7.4.10

Podsumowanie miesiąca - marzec 2010



Pierwszy tydzień kwietnia już za nami, a ja zapomniałem o podsumowaniu. poprzedniego miesiąca. Chciałem już nawet rzucić to wszystko, ale uznałem, że przyda mi się spojrzenie wstecz, dla podtrzymania motywacji  do podążania w wyznaczonym kierunku. Bilans miesiąca przestawia się następująco (zamieniłem sukcesy i porażki na plusy i minusy).

Plusy:
  • pierwszy raz w życiu oglądałem balet na żywo (Oniegin)
  • rozdałem trochę książek przez bloga (kilka dni temu minął termin mojej małej akcji)
  • udało mi się wcześniej kłaść się do łóżka (drugi kształtowany nawyk w tym roku)
  • wysłałem projekt wynalazku na konkurs (nie robię sobie nadziei na wygraną, ale pierwszy raz  wynik mojej hobbystycznej pracy nie wylądował w szufladzie
Minusy:
  • pomimo wcześniejszego zasypiania, jeszcze nie zawsze, szło to w parze z wcześniejszym wstawaniem;-)
  • kupiłem sobie kolejne instrumenty do kolekcji i teraz to już na pewno muszę poważnie pomyśleć o jej odchudzeniu.

0 komentarze: