4.2.10

Podsumowanie miesiąca - styczeń 2010


Postanowiłem umieszczać na blogu króciutkie podsumowania kolejnych miesięcy mojego życia, poczynając od dzisiaj. Szczerze mówiąc zachęciła mnie do tego znajoma, która umieściła na swoim blogu niemożliwenieistnieje wpis o największym sukcesie miesiąca. Postanowiłem i ja wyrzucić z siebie moje małe sukcesy i porażki pierwszych 31 dni roku, zatem do działa.

Sukcesy:
  • publikacja naukowa, której jestem współautorem, została zaakceptowana do druku, niby jestem dopiero trzecim autorem, ale i tak bardzo mnie to cieszy
  • codziennie oddawałem się kreacji przez przynajmniej 30 minut, zwykle było to pisanie postów na bloga, ćwiczenie nawyku pisania poprzez spisywanie pamiętnika, ale przytrafiło się też projektowanie logo na konkurs
  • zauważyłem problem z komentarzami na blogu i naprawiłem go (może nie jest jeszcze do końca tak, jak to sobie wyobrażam, ale przynajmniej możesz już komentować) i otrzymałem pierwszy komentarz. Serdecznie dziękuję i proszę o jeszcze, gdyż to bardzo pozytywnie nastraja do dalszej "pisaniny"
Porażki:
  • mam więcej rzeczy niż na początku roku, właściwie to na razie nie jest jeszcze tak źle, ale jak już dojdą wszystkie przedmioty, które kupiłem przez internet, będę musiał pomyśleć jak znaleźć dla nich miejsce. Niestety mój balans został mocno przesunięty w stronę konsumpcji, ale w lutym zamierzam to zmienić.
  • nie udało mi się codziennie ćwiczyć, oczywiście usprawiedliwiam się pogodą, ale przysiady czy brzuszki można przecież robić nie wychodząc z domu.

0 komentarze: