12.11.09

Telewizja i Internet - złodzieje czasu.



Od niedawna całemu światu wiadomo już, że jestem zwolennikiem tzw. nic nierobienia. Jak jednak wygospodarować na to chwilę czasu? Odpowiedź jak zwykle jest prosta. Zrezygnuj z tego co nie jest Ci do niczego potrzebne, tego co nie sprawia Ci przyjemności, tego co robisz z przyzwyczajenia.
Nie rzucaj pracy! Ona niestety jest Ci potrzebna aby uzyskać fundusze na rzeczy niezbędne do życia jak schronienie czy żywność. Zamiast tego przemyśl sprawę Twojego podejścia do telewizji i internetu. Czy na pewno nie spędzasz z nimi więcej czasu niż jest to konieczne. Zamieszczam kilka pytań, które wskażą Ci drogę do dalszego samodzielnego ograniczania czasu poświęconego prawdopodobnie największym nałogom naszych czasów.
  • Czy musisz codziennie zaglądać na Naszą Klasę? Uwierz mi, że nie zniknie jeśli będziesz to robiła rzadziej.
  • Czy frajdę sprawia Ci oglądanie i czytanie o tym co wydarzyło się danego dnia? Mnie osobiście wiadomości stresują. Kiedyś oglądałem kilka serwisów informacyjnych, nawet pomimo tego, że większość informacji już wcześniej przeczytałem na portalach internetowych. Teraz wiem, że ta wiedza nie jest mi potrzebna, ani w pracy, ani w domu. Ważne rzeczy i tak do mnie trafią, bo ktoś, wytykając mi moją ignorancję, mnie o nich poinformuje. Wszystkie mniej istotne nie zaśmiecą jednak mojego umysłu, co, moim zdaniem, warte jest drobnych wyrzeczeń. Gdybym jeszcze potrafił nie wchodzić codziennie na strony z wiadomościami sportowymi.
  • Po co sprawdzasz skrzynkę mailową kilkanaście razy dziennie? Jeśli nie czekasz na super ważną wiadomość wystarczy, że sprawdzisz pocztę 2, góra 3 razy dziennie. Na pocieszenie powiem Ci, że ja czasami sprawdzam pocztę raz, a czasami kilkadziesiąt razy dziennie mimo, iż wiem że to bezsensowne.
  • Czy naprawdę los Mostowiaków, dr House’a czy innych bohaterów telenoweli interesuje Cię bardziej niż własne życie?
  • Czy kibicujesz tym wszystkim drużynom, których mecze z takim poświęceniem oglądasz w telewizji?
  • Czy naprawdę bawi Cię oglądanie kolejny raz tego samego filmu, w dodatku suto przyprawionego reklamami?
  • Czy wszystkie subskrybowane blogi wnoszą do Twojego życia wiedzę, która równoważy czas poświęcony na ich czytanie? Może warto ograniczyć subskrypcję przynajmniej niektórych z nich?
  • Czy rzeczywiście wszystkie tematy na przeglądanym przez Ciebie forum dyskusyjnym interesują Cię i wymagają Twoich odpowiedzi? Kiedyś codziennie odwiedzałem fora inwestycyjne, biegowe, akwarystyczne, muzyczne. Dodatkowo czytałem komentarze pod artykułami na portalach internetowych. Teraz już prawie tego nie robię i wiem, że nic nie straciłem, a zyskałem masę czasu, który mogę poświęcić na ciekawsze zajęcia.
  • Czy zamiast oglądać wysiłki innych, w programach typu: "jak oni śpiewają", "mam talent", "taniec z gwiazdami", nie warto tego czasu poświęcić na swoje hobby, naukę tańca, śpiewu, rozwój własnego talentu?
Oczywiście to nie wszystkie pytania, które powinnaś sobie zadać myśląc o swoim stosunku do telewizji i internetu. Wybrałem tylko te najbardziej popularne, które mogą pomóc najbardziej mi i moim bliskim. Mam nadzieję, że zachęcą i Ciebie do rozprawienia się ze złodziejami czasu.

0 komentarze: